Czy warto kupić używany fotelik samochodowy?

Chyba każdy rodzic jest zaprzyjaźniony z portalami aukcyjnymi albo sprzedażowymi grupami na Facebooku. Kupowanie ubrań czy akcesoriów dla dzieci z drugiej ręki to świetny sposób na oszczędności – maluchy tak szybko rosną, że z wielu rzeczy wyrastają, zanim w ogóle zaczną ich na dobre używać. Ta metoda oszczędzania nie dotyczy jednak fotelików samochodowych. Sprawdź, dlaczego nie warto kupować używanego fotelika, szczególnie od nieznajomych.   

Nieznana historia używanego fotelika

Czy zdecydowałbyś się albo zdecydowałabyś się na zakup używanego samochodu, wiedząc, że jakiś czas temu uczestniczył w tak poważnym wypadku, że w ramach naprawy musiał zostać poskładany z kilku różnych aut? Z całą pewnością nie, prawda? Kiedy szuka się samochodu na rynku wtórnym, kryterium bezwypadkowości jest jednym z najważniejszych. Z prostego powodu: pojazd powypadkowy – nawet jeśli jego wygląd absolutnie nie wskazuje na taką trudną przeszłość – to jeżdżąca niewiadoma. Nie możesz mieć pewności, jak „zachowa się” w kolejnej kryzysowej sytuacji i czy zapewni odpowiedni poziom bezpieczeństwa.

Z fotelikami samochodowymi sprawa wygląda podobnie. Model, który brał udział w poważnej kolizji czy wypadku, nie powinien być dalej użytkowany. Odegrał swoją rolę, czyli ochronę małego pasażera, i musi odejść na zasłużoną fotelikową emeryturę. W czasie zdarzenia drogowego zadziałały na niego olbrzymie przeciążenia, które mogły naruszyć jego konstrukcję i wywołać mikropęknięcia – nawet jeśli na pierwszy rzut oka wszystko wygląda w porządku. Takie uszkodzenia, choć niewidoczne, dyskwalifikują fotelik z dalszego użytku. Powodują, że przy kolejnym zdarzeniu drogowym nie spełni swojej funkcji i nie ochroni dziecka tak, jak powinien.

Gdy kupujesz używany fotelik na aukcji internetowej, nie masz pewności, czy nie brał on udziału w wypadku – nawet jeśli opisany jest jako bezwypadkowy. Sprzedający najzwyczajniej w świecie może Cię oszukać. Aby to sprawdzić, należałoby oddać fotelik do specjalistycznej ekspertyzy, polegającej na dokładnym przebadaniu każdego jego fragmentu pod mikroskopem (co jest w zasadzie niemożliwe do wykonania).

Jeśli chcesz kupić używany fotelik samochodowy, szukaj ofert wyłącznie wśród bliskich – osób, które znasz i którym możesz zaufać.

Używany fotelik to często przestarzały fotelik

Z pewnością nieraz zdarzyło Ci się doświadczyć „przeskoku technologicznego” po zmianie kilkuletniego telefonu, komputera czy telewizora na nowszy model. Technologia nieustannie się rozwija – i dotyczy to również tak (pozornie!) nieskomplikowanych konstrukcji, jak foteliki samochodowe.

Model sprzed 10 czy nawet 5 lat może nie zapewnić dziecku tak wysokiego poziomu bezpieczeństwa, jak ten najnowszy. Producenci nieustannie udoskonalają swoje projekty. Po pierwsze dlatego że mogą korzystać z coraz bardziej zaawansowanych rozwiązań. A po drugie dlatego że muszą spełniać nowe, bardziej wyśrubowane normy bezpieczeństwa narzucane przez prawo.

Foteliki samochodowe też mają datę ważności!

Czy warto kupić używany fotelik? Jeśli masz absolutną pewność, że wybrany model nie brał udziału w żadnym poważnym zdarzeniu drogowym, zorientuj się jeszcze, przez ile lat był użytkowany. To ważne – foteliki samochodowe również mają datę ważności. Materiały, z których powstają, z czasem tracą właściwości, a to sprawia, że przestają spełniać swoją funkcję. 10-letni model będzie więc nie tylko przestarzały technologicznie, ale i wysłużony, a przez to mniej bezpieczny niż jego najnowszy odpowiednik.

Więcej na ten temat dowiesz się z artykułu Czy fotelik samochodowy ma termin ważności?

Używany fotelik – czy warto?

Czy warto kupić używany fotelik? Tak, ale tylko model użytkowany krótko i od osoby, którą znasz i której ufasz. Fotelik musi być bezwypadkowy – jeśli brał udział w poważnym zdarzeniu drogowym, mogło dojść w nim do mikrouszkodzeń, a wówczas nie zapewni dziecku odpowiedniego bezpieczeństwa. Kupując w internecie, od nieznajomych, nie możesz mieć pewności, że to, co napisano w ogłoszeniu, jest prawdą.

Zadaniem fotelika samochodowego jest ochrona małego pasażera w sytuacji zagrożenia. Właściwie kupuje się go z myślą „Oby nigdy się nie przydał¨ – podobnie, jak ubezpieczenie na wypadek pożaru. Wybór fotelika z drugiej ręki, który mógłby nie spełnić tej najważniejszej funkcji – ochrony zdrowia i życia dziecka – mija się więc z celem. 

Tym bardziej, że na rynku dostępne są foteliki w przeróżnych przedziałach cenowych. Dodatkowo zakup w internecie umożliwia rozłożenie płatności na wygodne raty. Aspekt ekonomiczny przestaje więc mieć decydujące znaczenie.

Nowy fotelik = gwarancja producenta

Decydując się na używany fotelik, tracisz też dodatkowe benefity związane z gwarancją producenta – na przykład w Avionaut oferujemy przedłużoną, bo aż 10-letnią gwarancję. Dodatkowo proponujemy opcję bezpłatnej wymiany fotelika do 24 miesięcy od zakupu, jeśli poprzedni wziął udział w wypadku lub kolizji. A przypominamy: fotelik powypadkowy nie powinien być dalej użytkowany. Więcej na ten temat dowiesz się z artykułu Foteliki dziecięce po wypadku – czy nadal można ich używać? To lektura, którą powinien przeczytać każdy rodzic.

 

Kupując używany fotelik, z pewnością zaoszczędzisz – szczególnie jeśli wybierzesz model kilkuletni. Nie zapewnisz jednak swojemu dziecku takiego poziomu komfortu i takiego bezpieczeństwa, jakie dałby mu nowy fotelik, wykorzystujący najnowocześniejsze technologie i spełniający najbardziej wyśrubowane standardy.